Kiedyś jeszcze przed tym, kiedy poznałem tą brutalną prawdę powiedziałbym, że człowiek
mówiący do siebie po prostu zwariował. Teraz po wielu latach od poznania faktycznej prawdy
nie powiedziałbym, że ten człowiek zwariował, ponieważ zbyt wiele widziałem prawdy.
Ta prawda pokazała mi, że demon też może przemawiać przez usta nawiedzonego człowieka.
Oczywiście możliwe jest, że demon może mówić nawet wtedy, kiedy ludzie są dookoła tego
człowieka. Ponieważ ludzka wola może nad tym zadecydować, czyli człowiek skazujący
człowieka na obecność demona. Może również zezwolić demonowi na przemawianie przez jego
usta w obecności innych ludzi.
Wtedy taki demon może mówić do niego przez jego usta, kierując słowa do niego. Oczywiście
wtedy demon nie musi się hamować przed nadejściem jakiegoś człowieka. Wtedy wygląda to jak
mówienie do siebie. Ale ten człowiek nie mówi do siebie, tylko demon przemawia przez tego
człowieka.
Oczywiście nie wszyscy ludzie mówiący do siebie są ludźmi nawiedzonymi przez demona.
Niektórzy z ludzi mówiących do siebie, mogli zostać ofiarami niejawnego dręczenia przez
demona, z woli aktualnie nawiedzonego człowieka. Prawdopodobnie w takim czasie, człowiek
nie czuje swoich myśli i próbuje słowami z własnych ust powiedzieć to, co by chciał
pomyśleć. Oczywiście wtedy taki człowiek jest zagłuszany przez demona.
Również następną hipotezą jest, że jakaś choroba umysłowa powoduje, że ten człowiek mówi
do siebie. Nawet wypadek może spowodować, że ten człowiek mówi do siebie, ponieważ mózg
tego człowieka jest uszkodzony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz