Jak uwolnić dom od złego demona?


Słyszałeś zapewne, drogi czytelniku o domach nawiedzonych, w których straszą
duchy , a egzorcyści próbują wypędzić złego ducha. Zapewne  żaden egzorcyzm
nie był skuteczny w tych domach. A może mieszkasz koło takiego domu, drogi
czytelniku, jeśli tak, to pewnie nikt tam nie mieszka. Dlaczego egzorcyzmy nie są
skuteczne?. Myślę, że  ci ludzie nie wiedzieli z kim mają do czynienia.

Ponieważ religie nie mówią nic o demonach i z czym mamy do czynienia.
Dlaczego religie nie wiedzą nic na ten temat?. Spójrzmy prawdzie w oczy,
czy każda religia na ziemi jest prawdą, a która religia jest prawdą? To zostawię
wam do własnego przemyślenia, w waszym zaciszu domowym.
Często ci egzorcyści nie wiedzą co się dzieje, więc nie wiedzą, jak to zatrzymać.
I kończy się to wyprowadzką z domu, a dom zostaje zamknięty na wieki.

Musimy, drogi czytelniku zdawać sobie sprawę, z czym mamy do czynienia.
Jeżeli egzorcysta mówi, że to dawny domownik tego domu, to się grubo myli.
Żadna ludzka dusza, nie ma prawa ingerować w dom, nawet jeżeli był jego kiedyś.
Jeżeli czytałeś mojego bloga, to wiesz, że demon, czyli łowca dusz, może dostać
od dręczonego człowieka swój dom, lub czyjś. Może ze złości, lub nienawiści, ten
człowiek może zadecydować nad losem innych.

Więc możemy swoją wolą, uwolnić dom od złego demona. Ale przede wszystkim,
musimy kierować słowa myśli do łowcy dusz. Jeżeli demon może tylko zawładnąć
duszę, poprzez wolę tego człowieka. To my też możemy próbować, aby łowca dusz
odszedł. Jeżeli będziemy się kierować jakimś bóstwem, to na pewno nie uda się.

Dlaczego?. Ponieważ , jeżeli kierujesz słowa do swojego bóstwa, aby ten demon
opuścił dom twój. A skąd wiesz, że to bóstwo istnieje?. Czy wiara znaczy, że istnieje
bóstwo? Trudno powiedzieć, ponieważ jest to temat kontrowersyjny, to zostawię
wam to do własnego przemyślenia, w waszym zaciszu domowym.

Przede wszystkim, kierujmy się własną wolą do demona. Następną rzeczą, którą
musimy wiedzieć, to pamiętaj,  aby słowa kierował aktualny właściciel domu do
demona. Ponieważ tylko właściciel jest prawowitym właścicielem, a że demon dostał
na własność dom od człowieka X. Więc prawowity właściciel jest w stanie odebrać
własność od demona. Trzeba mówić mu aby przestał materializować się w twoim
domu. Jest to metoda woli właściciela i nie należy przestawać, tylko kontynuować.

Pamiętaj,  drogi czytelniku, tego typu metoda nie była nigdy stosowana, ale jeżeli
demon potrzebuje woli człowieka, aby dusza należała do demona. To więc my
też musimy używać woli, jako broni, która nas broni.

2 komentarze:

  1. Witam,przytrafilo mi sie cos czego nie potrafie wytlumaczyc.Mieszkam w starym domu,jakistydzien temu postanowilam zrobic maly remont i zdarlam stare tapety ze scian i wykladzine ze schodow,z tego co wiem od wlasciciela mieszkania nie bylo tutaj nic robione od ponad trzydziestu lat....mniej wiecej po tym jak zdjelam wylkadzine i tapety pojawil sie jakis cien ktorego widzialam katem oka ale kiedy spojrzalamw tamta strone nie widzialam nic,cien byl praktycznie wszedzie gdzie ja,czulam ze nie byla to dobra energia ale raczej wroga,a takze ten zapach...nie potrafiego opisac ale niebyl przyjemny i nikt w domu oprocz mnie go nie czul,myslalam zesobie wmawiam.Wierze w isnienie duchow,nie raz mialam z nimi doczynienia,od dziecinstwa je czasami widze wiecnie przejelam sie zbytnio tym cieniem.Wostatni piatek corka przyjechalado domu z internatu na weekend,cien caly czas byl ze mna,ale kiedy w niedziele odwiozlam ja z powrotem do internatu,cien znikl.Wczoraj ,czyli w poniedzialek zadzwonila do mnie corka,plakala i byla bardzo roztrzesiona,jej kolezanki takze,powiedziala ze dziwne zeczy sie u niej dzieja,rzeczy sie pszesuwaja,muzyka sie sama wlacza i wylacza,cos zrzuca rozne rzeczy z biurka na podloge na ich oczach i chwilami jest przenikliwe zimno.Najgorsze bylo kiedy siedziala z trzema kolezankami w pokoju i nagle jedna znich zaczela sienanie dziwniepatrzec,nie byl to wzrok czlowieka,dziewczyna nastepnie zemdlala a poocknieciu slyszala jakies glosy,ale nic niepamieta,w ciagu tego dnia jeszcze dwa razy miala takiwzrok.Corka byla wlekkim szoku,zabralam ja do domu(poniewaz dziewczyny sa niepelnoletnie sa pod stala opieka nauczycieli i nie ma mowy o zazywaniu jakichkolwiek srodkow oduzajacych)Wmiedzyczasie zadzwonilam do znajomej ktora zajmuje sie energiami z prosba o pomoc,oddzwonilado mniepo trzech i pol godzinach ,tyle zajelo jej sciaganie tego czegos,powiedziala ze faktycznie w internacie cos bylo i nie byly to zwykle dusze,bylo to cos zlego i mrocznego.Powiedziala ze juz tego nie ma ale w miedzyczasie jak to sciagala przeszlo to na nia wiec poprosila kolezanke o pomoc,pozniej przeszlo nata znajoma,dopiero trzecia osoba odeslala to 'cos' z powrotem.Nie wiem co myslec,wiem ze istnieja tego rodzaju rzeczy ale nigdy nie bralam tego zbyt powaznie,po prostu akceptowalam fakt ze cos tam gdzies jest,ale tym razem to bylo naprawde dziwne.Czy to mozliwe ze po zdarciu starych tapet wyszly jakies zle energie ze scian?Czy to 'cos' moze powrocic?bardzo prosze,moze ktos mial podobne przezycia.Dla mnie to wyglada tak jakby cos co bylo w moim domu podczepilo sie pod corke i zabrala to ze soba do internatu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno powiedzieć ponieważ znam zbyt mało faktów, nie nie mogło być tak że ściągałaś starą tapetę i nagle jakaś siła nagle zaczęła prześladować was. Jedną z opcji którą można wziąć pod uwagę jest wola jakiejś osoby być może z internatu która np. Swoją wolą mogła zezwolić demonowi na straszenie was demonicznymi materializacjami. Oczywiście następną opcją jest że ktoś może żarty sobie robić i to też jest bardzo możliwe.

      Usuń

Ponowne rozpoczęcie prac

W tym miesiącu znów rozpocząłem dalsze prace nad książką, którą wręcz tworzę parę lat. Dużo pracy zawodowej nie pozwoliło mi ją tworzyć, ale...